O szlachetnym zdrowiu, że póty smakuje, póki się nie zepsuje, pisał Jan Kochanowski. W tym celu Stowarzyszenie Mężczyzn z Chorobami Prostaty „Gladiator” wyszło z inicjatywą zorganizowania w Sejmie RP w dniu 9 kwietnia br. akcji edukacyjnej poświęconej problemom schorzeń tego ważnego męskiego organu, jakim jest prostata. Okazją był Światowy Dzień Zdrowia obchodzony corocznie na pamiątkę powstania Światowej Organizacji Zdrowia.
Zorganizowanie tego wydarzenia stało się możliwe dzięki przychylności Marszałka Sejmu RP Radosława Sikorskiego, który poparł inicjatywę „Gladiatora”. Z ramienia Kancelarii Sejmu opiekę nad reprezentacją „Gladiatora” roztoczyły panie: Hanna Woźniak-Juraszek i Beata Lamek. Panie zajęły się nami bardzo serdecznie, ułatwiały kontakty z posłami, służyły wszelkimi niezbędnymi informacjami. W skład naszej „drużyny” wchodzili: Prezes „Gladiatora Tadeusz Włodarczyk, Wiceprezes Mirosław Czechowski, Sekretarz Jan Borkowski, Marcin Włodarczyk i Mieczysław Kozłowski.
Zainstalowaliśmy się w holu Domu Poselskiego – był baner z informacją o naszym Stowarzyszeniu, były biuletyny, broszury, ulotki i inne materiały edukacyjne. Posłowie zachowywali się różnie. Wielu nie trzeba było namawiać, sami podchodzili do naszych stolików, prosili o materiały i informacje o zagrożeniach nowotworowych. Zainteresowanie naszą akcją wykazywali nie tylko posłowie, ale i posłanki. Niektórzy pędzili jednak do swoich obowiązków lub wymigiwali się różnymi wymówkami.
Wśród posłów starszych osób nie jest zbyt dużo, więc zrozumiałe, że wielu z dumą stwierdzało, że nic im nie dolega, mówili o swoich badaniach i podkreślali znaczenie akcji prozdrowotnej taką jak nasza. Wśród gości z ław poselskich przewijających się przy naszym stoisku mieliśmy okazję rozmawiać m.in. z Wicemarszałkiem Franciszkiem Stefaniukiem, słynnym bramkarzem Janem Tomaszewskim, Arkadiuszem Mularczykiem. Barwy polityczne nie miały tu żadnego znaczenia. Posłowie z reguły okazywali się sympatycznymi i rzeczowymi rozmówcami.
Zainteresowanie naszą akcją przerosło nasze oczekiwania. Paczki z materiałami edukacyjnymi szybko się rozeszły, przy stoisku „Gladiatora” do samego końca trwały ożywione rozmowy, nasza aktywność spotykała się z odzewem ze strony różnych przebywających w Sejmie wycieczek. Wszystko to świadczy, że takie przedsięwzięcie było bardzo potrzebne. Za rok znów spotkamy się w gościnnym Domu Poselskim.
M.K.