Mgr Monika Staruch jest seksuologiem psychologiem w HIFU Clinic Centrum Leczenia Raka Prostaty. Przeprowadza konsultacje seksuologiczne, a w szczególnym kręgu zainteresowań Moniki Staruch jest ocena psychologicznego stanu zdrowia mężczyzny oraz kwalifikacja pacjentów cierpiących z powodu zaburzeń erekcji do leczenia metodą RENOVA lub do psychoterapii.
„Proszę Pana to jest nowotwór prostaty”. Te słowa wypowiedziane przez lekarza w danej chwili zmieniają całe życie, wywracają je do góry nogami, otwierają drzwi za którymi czai się lęk, niepewność, rozpacz nie tylko chorego ale bardzo często całej rodziny. Codzienność staje się mglista, szara a w głowie zaczyna dominować jedna myśl: „co dalej…. czy ja umrę?”. Rozpoczyna się procedura leczenia ale również retrospektywna gonitwa polegająca na znalezieniu początku tej choroby, momentu kiedy ten „cichy zabójca” dał sygnał o rozpoczęciu swojego działania.
Pierwsze stadium choroby jest praktycznie niezauważalne, ponieważ nowotwór prostaty rozwija się powoli – od pojawienia się pierwszych komórek nowotworowych do wystąpienia objawów choroby mija nawet kilkanaście lat. Jest jednym z częściej rozpoznawanych nowotworów u mężczyzn a jego średni wiek wykrywania obecnie oscyluje ok. 71 roku życia. Podstawowymi metodami stosowanymi przy rozpoznaniu raka gruczołu krokowego są: wywiad lekarski, badanie przez odbytnicę (zwane badaniem per rectum), określenie stężenia PSA w surowicy krwi oraz coraz częściej rezonans magnetyczny prostaty.
Rewolucja która dokonała się w dziedzinie diagnostyki raka stercza zaskoczyła nawet środowisko lekarskie. Pojawiło się wysoce zwalidowane narzędzie – badanie molekularne 4KScore, które jest pierwszym narzędziem pomagającym podjąć decyzję o konieczności wykonania biopsji u pacjentów z silnym obciążeniem rodzinnym lub przy pozornie prawidłowych pozostałych elementach badania.
Jednak poważny problem pojawia się, kiedy „cichy zabójca” intensyfikuje swoje działanie powodując pojawienie się objawów: częste oddawanie moczu, także w nocy, trudności w oddawaniu moczu (trudności w rozpoczęciu oddawania moczu, słaby lub przerywany strumień), wrażenie niepełnego opróżnienia pęcherza, krwiomocz, uczucie pieczenia przy oddawaniu moczu, bóle w podbrzuszu, nietrzymanie moczu, zaburzenia wzwodu, bóle okolicy lędźwiowej oraz krocza, obecność krwi w spermie.
Rozpoznanie choroby nowotworowej aktywuje pewien proces, podczas którego zachodzi wiele zmian związanych z gradacją priorytetów: zdrowie, rodzina, praca, seks, pieniądze. Niejednokrotnie ta choroba staje się również poważnym wyzwaniem emocjonalnym, psychofizycznym i materialnym dla całego systemu rodzinnego. Zagubienie i lęk zarówno chorego jak i najbliższych powoduje szczególnie w sytuacji kryzysu zaostrzenie konfliktów, chaosu i niepotrzebnych problemów. To właśnie rak stercza, szczególnie zbyt późno wykryty, stwarza konieczność zastosowania inwazyjnego leczenia, które staje się dla pacjenta na tyle okaleczające jego męskość, poczucie własnej wartości, poczucie godności, że często popada on w depresję, próbując izolować się od środowiska, w którym do tej pory funkcjonował.
W następstwie leczenia raka prostaty u mężczyzn mogą pojawić się zaburzenia seksualne takie jak: zaburzenia erekcji, ból podczas stosunku, brak wytrysku, zmniejszona intensywność orgazmów lub ich całkowity brak. Wiele zaburzeń seksualnych będących skutkiem leczenia raka prostaty ma charakter przejściowy, ale również może to być zmiana o charakterze nieodwracalnym (przykładem jest powikłanie leczenia w postaci nietrzymania moczu które bywa przejściowe ale też i trwałe). Po rozpoczęciu leczenia zainteresowanie seksem może niestety pozostać niewielkie, co istotnie, negatywnie wpływa na libido. Spadek libido może być skutkiem odczuwania dużego niepokoju, bardzo poważnie obniżonym stanem nastroju, depresją lub może być spowodowany złym stanem fizycznym. Przy czym należy wspomnieć, że zależność pomiędzy seksualną dysfunkcją i zaburzeniami nastroju może być dwukierunkowa.
Wewnętrzny apetyt seksualny – czyli libido – a właściwie jego natężenie jest istotne dla fazy podniecenia u mężczyzn i również istotnie koreluje z jakością erekcji. Przy słabym libido każda negatywna myśl lub emocja, która uniemożliwia osiągnięcie silnego stanu podniecenia może spowodować zaburzenia erekcji. Czasami wystarczy jeden epizod związany z ustąpieniem erekcji w trakcie stosunku bądź przed immisją członka do pochwy żeby pojawiły się obawy związane z lękiem przed oceną partnerki, tym że nie będą mogli jej zaspokoić seksualnie oraz tym, że partnerka nie zaakceptuje zmian, które zaszły w ich ciele na skutek leczenia raka prostaty. Każda z faz pobudzenia seksualnego mężczyzny jest tylko w pewnym stopniu zależna od pozostałych. Dlatego pojawienie się niepożądanych skutków leczenia nie jest przeszkodą w odczuwaniu pożądania czy osiąganiu orgazmu nawet bez erekcji czy ejakulacji.
Leczenie nowotworu gruczołu krokowego może spowodować zaburzenia erekcji na skutek uszkodzenia nerwów i naczyń w miednicy lub zaburzenia gospodarki hormonalnej w przypadku zastosowania hormonoterapii. Niepożądane następstwa leczenia czasami są nieuniknione, jednak należy pamiętać że sprawą priorytetową jest wyleczenie, pokonanie nowotworu a w dalszej kolejności leczenie zaburzenia seksualnego różnymi metodami.
Wiele zaburzeń seksualnych, które występują u mężczyzn bezpośrednio po działaniach mających na celu wyleczenie z nowotworu stercza ma charakter przejściowy. To jest dobry czas żeby bardziej przyjrzeć się swojej seksualności. Może okazać się, że wzmacnianie podniecenia wymaga więcej celebracji i intensywniejszych pieszczot okolic narządów płciowych żeby osiągnąć wzwód. Jeśli tak, to może warto pomyśleć nad zmianą sposobu stymulacji – na przykład o włączeniu w miłosne igraszki wibratora, który może dostarczyć bardzo intensywnych doznań. Dobrą metodą jest rozbudzanie fantazjowania czy też oglądanie magazynów o treści erotycznej lub wspólne oglądanie filmów pornograficznych – co może istotnie wpłynąć na podniecenie a tym samym na łatwiejsze osiągniecie orgazmu. Czasami wydłużanie gry wstępnej i zmiana natężenia pieszczot przez partnerkę pozwala na obniżenie stresu, kontroli i tym samym rozszerzenia strefy komfortu mężczyzny, co może istotnie przyczynić się do przeżywania orgazmu.
Oprócz wspólnego urozmaicania ars amandi można posiłkować się lekami z grupy fosfodiesteraza – 5, które pomagają w osiągnięciu i utrzymaniu wzwodu podczas kontaktu seksualnego. Warunkiem jest istnienie czynników: podniecenie i stymulacja, wówczas jest większe prawdopodobieństwo, że lek zadziała. Niestety statystyki nie są pocieszające a wręcz przeciwnie, ponieważ po zabiegu radykalnej prostatektomii ok. 65% – 90% mężczyzn, w zależności od wieku, cierpi z powodu impotencji (wiele też zależy od sprawności pod tym względem jeszcze przed zabiegiem).
Istnieje możliwość skorzystania z zabiegów nieinwazyjnych celem poprawy jakości erekcji członka a więc: wstrzyknięcia do ciał jamistych środków rozszerzających naczynia, stosowanie aplikacji do ujścia zewnętrznego cewki moczowej na końcu żołędzi prącia i stosowanie aparatów próżniowych. Jednak te metody przynoszą zadowalające efekty w ok. 60%, przy czym warto przy wyborze odpowiedniej dla siebie metody zasięgnąć porady u psychoterapeuty po to, żeby zapewnić sobie komfort podczas aktywności seksualnej.
Ważną i zasługującą na zwrócenie uwagi metodą leczenia zaburzeń erekcji jest metoda Renova, która pozwala na przywrócenie sprawności seksualnej poprzez odbudowę unaczynienia prącia. W trakcie zabiegu fale uderzeniowe o niskim natężeniu stymulują angiogenezę, czyli proces tworzenia nowych naczyń krwionośnych co istotnie wpływa na poprawę ukrwienia prącia, odbudowuje fizjologiczną, naturalną sprawność a tym samym redukuje organiczne czynniki powodujące zaburzenie erekcji. Zabieg jest całkowicie bezbolesny i nie wymaga znieczulenia, co więcej nie wymaga podawania dodatkowych leków ani interwencji chirurgicznej. Bezinwazyjność zabiegu nie wymaga rezygnacji z żadnej formy aktywności fizycznej i nie wymaga rezygnacji że współżycia na każdym etapie terapii Renova.
Najbardziej radykalnych metod leczenia wymagają zaburzenia erekcji nie poddające się powyższym terapiom. W tych przypadkach najskuteczniejszą metodą leczenia zaburzeń czynności prącia jest protezowanie prącia z wykorzystaniem – najczęściej 3-częściowego hydraulicznego implantu prącia. Mężczyźni żonaci lub pozostający w związkach nieformalnych powinni poinformować o tym swoją partnerkę, po to żeby zrozumiała działanie implantu i miała szansę opowiedzenia chirurgowi o swoich ewentualnych obawach. Natomiast trzeba zaznaczyć, że implant nie rozwiąże problemów ze spadkiem libido, braku wrażliwości członka, trudności w osiąganiu orgazmu. Wszczepienie implantu jest wprowadzeniem mechanicznego urządzenia do doraźnego usztywniania prącia i najczęściej pozwala na powrót do pełnej sprawności seksualnej z zachowaniem pełnej dyskrecji.
Proces leczenia raka prostaty jest nie tylko bardzo obciążający dla mężczyzny ale również dla partnerki i najbliższych. Osoby wspierające, podobnie jak osoby chore na raka stercza, maja prawo do własnych przeżyć, lęków, frustracji i ważne jest żeby dawały sobie nawzajem przestrzeń do ich kanalizowania i rozmawiały o tym bez oceniania.
Najważniejsze jest żeby pacjent miał świadomość, że niezależnie od tego jak leczenie wpłynie na sprawność seksualną – czułość, otwartość i bliskość między partnerami zawsze jest możliwa. „Cichy zabójca” został zdemaskowany i wyeliminowany, a cała uwaga która poświęcona była do tej pory walce z rakiem może zostać ze spokojem przekierowana na siebie, bliskich, na wzajemnym odczytywaniu i artykułowaniu potrzeb, pragnień i ich spełnianiu. Aktywne i satysfakcjonujące obie strony życie erotyczne przy dużym wsparciu partnerki oraz korzystaniu z profesjonalnej pomocy ma ogromną szansę zaistnieć.
mgr Monika Staruch, seksuolog psycholog